Przejdź do głównej zawartości

Kłamstwo ma krótkie nogi.

Dla odmiany, nie kobieta...
bo podobno jestem seksistą...

Ludzie kłamią... ja też w sumie kłamie. Wskażcie mi palcem osobę, która nie kłamie. Nawet jak wskażecie to nie uwierzę. Ludzie kłamią by coś zyskać.

Jedni kłamią by zyskać wolność. Drudzy kłamią, bo tak trzeba, w imię jakiś wyższych wartości. Kłamstwo nadal pozostaje kłamstwem. Jest tak naturalne jak woda w korycie. Pewnie zaraz ktoś powie, że stuknięty jestem. A ja w tej chwili zdejmę kapelusz i przytaknę mu. Masz rację! Według ciebie na pewno coś ze mną nie tak. Stwierdzisz tak, bo nie stoisz tam gdzie ja.
Kłamstwo to przeciwieństwo prawdy. To jak woda i ogień. Muszą być przeciwności aby była równowaga. Czyli nasza rzeczywistość.
Nie może istnieć na tym świecie, świat jedynie dobra. Bo to nie możliwe. I nigdy nie będzie możliwością. Możemy sobie wyobrazić np, że jesteśmy razem z np atrakcyjną kobietą bądź mężczyzną. Czynimy sobie nazwazjem dobro. Istnieje teraz taka rzeczywistość? jasne... ale tylko w naszej głowie. Czyli to nie prawda. Dobro nie może istnieć bez zła. Bo wtedy nie byłoby dobrem. Musi istnieć jakaś przeciwna cecha. Bo pewnie gdyby istniało dobro i tylko dobro na świecie. To ludzie znów by oceniali, czy ktoś zrobił mniej dobra i więcej dobra. A taki podział prowadzi znów do skrajności.
Niektórzy mówią, że kłamstwo ma krótkie nogi. To nie prawda! serio... można kogoś cały czas okłamywać i to może trwać latami. No chyba, że ktoś jest mało sprytny to kłamstwo wyjdzie i teza się potwierdzi. 
Sam znam wielu kłamców, którzy okłamują innych i jeszcze im za to płacą.... Mówią im co chcą usłyszeć, a Ci oddają mi złotóweczki.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca