Jakie są księżniczki

Ariel- ja do Ciebie nadal coś czuję...
a Ty nadal w tej wodzie, który to akwen?

-masz auto?
-nie, a co?
-aha, nic tylko ciekawa jestem
-nie mam, nie potrzeba mi jeszcze
-dziwny jesteś
-dlaczego?
-auta nie masz a z Kaśką W. chodziłeś a ona taka wymagająca(na co ona leciała?)

Ile razy w życiu trafiłem na egoistkę. Zliczyć nie potrafię. Wrzody to egoistki, ja w sumie też egoista. Tylko nie kryje się z tym. Za co potępiany jestem.

Księżniczka to taki piękny stan. Do dziś uwielbiam księżniczki. Bo przypominają mi się stare dobre czasy. Kiedy żadna dziewczyna mnie nie chciała. Te skromne mnie nie interesowały. Interesowała mnie tylko mini. Makijaże i inne cholery. To co mężczyzn przyciąga, a kobietom pomaga i daje przewagę. Ja to kochałem. Dlatego uważałem, że będę żył sobie do 30 jako kawaler a później może mi się jakaś nawinie i łaskawie ze mną zostanie. Niestety ja się zmieniłem. Tak bardzo, że świat mi się zmienił. Nadal podziwiam księżniczki. Ale tylko podziwiam. Są ładne, ale pod spodem czyha pustka przeszyta pajęczyną. Księżniczka ma wymagania, nie każdy może im sprostać. Nie każdemu jest dane posmakować jej ciała. Jest cena na takie rzeczy. Ceną jest auto.. praca, hajs-srajs. To napędza księżniczki. To sprawia, ze się starają, malują itp. Tak, żeby złapać sobie mężczyznę o dobrym statusie. Tak żeby został, opłacał, kochał bezinteresownie. Ja dam mu dzieci a on mi utrzymanie.

Cyrograf z Księżniczką

I taki traktat z diabłem mnie zawsze interesował. Naprawdę, byłbym skłonny zamienić jej życie w raj. Oddałbym portfel o ile byłoby w nim coś. Zająłbym się nawet domem. Pozostawiając jej tylko byt. Ja serio poświęciłbym się dla niej. To byłby mój skarb, taki o który bym dbał. Niestety marzenia się zmieniają wraz ze wzrostem aspiracji. Z czasem pojąłem, że skóra to nie wszystko. Jest piękna. Nie zaprzeczam, moje oko znawcy to potwierdza. Ale co dalej? kolejny łów? kolejne trofeum. Byłby w tym dobry.
Idąc dalej... księżniczki jednak dziś mają nowe wymagania. Auto to norma. A te nie mający szansy na auto? Czekają na księcia. Czekają, aż je uratuje z rzeczywistości. A do tego czasu tuczą dupy przed TV.