Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2021

Discord i zapomniane życie.

Porzucając uwodzenie kobiet, musiałem się gdzieś odnaleźć, kont na fb nie posiadam również, więc musiałem uciec w jakąś niszę. Świetnie odnalazłem się na grupach związanych z życiem youtuba na serwerach discorda. Doszło nawet do tego, że posiadam już własną grupę! Mentorze w niej, tworzę społeczność. Bawi mnie to, że jak wielu ludzi szuka innych ludzi, chociażby do zwykłej rozmowy. Myślę, że aktualnie jest to bezpieczna opcja, ale muszę również przyznać, że człowiek trochę tęskni do starych dobrych czasów. Zabawa, ekscytacja... było minęło, teraz rozwijam się i skupiam wyłącznie na sobie. Doszło nawet  do tego, ze 2 ostatnie tyg zrywałem noc w noc, żeby tylko posiedzieć i pogadać. Efekt tego taki, że przestałem się wysypiać i pracuje nad tym, żeby tam dużo nie siedzieć, chociaż muszę przyznać, że takie znajomości wciągają.

Zmęczenie i przejścia

Od niedawna chodzę na treningi... ogólnie dzisiaj nie miałem chęci by iść na ten trening. Jakiś taki bez sił byłem, ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć i B. Wziąłem prysznic, spakowałem swoje zabawki, ubrania, akcesoria itd, wyszedłem. Patrząc na zegarek, snułem się do przejścia. Patrzę... zielone, pewnie zdążę, oczywiście że nie zdążyłem. Podjechały auta, czekam.... kierowcy zniecierpliwieni no i ja też... już widzę, że jakieś auta pędzą w oddali, żeby szybko dotrzeć na moje przejście. Jest! zaświeciło się zielone kierowcom, garstka ruszyła, a ja za nimi na czerwonym, żeby szybko przejść przed nadjeżdżająca kolejną falą. Z tej fali wyłoniła się szybko jadąca taksówka już na pierwszy rzut oka zapierdalała ponad dozwoloną prędkość więc szybko dojechała do moich pasów, i minęła mnie jakieś 4m za mną, jak już schodziłem z przejścia, oczywiście Pan zatrąbił. Tak kurwa, trąbił na mnie, że przechodziłem jak on miał zielone! No jak ja kurwa śmiałem. Moja reakcja? Prosta: pokazałem