Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2016

Zalałem to się ożenię!

Fajnie się z nią spotykało... aż tak dobrze, że zalałem. Kończy się tym, że biorę z nią ślub, Fajnie się z nim spotykało, dał mi oparcie, kiedy mojego chłopaka nie było, tak dobrze nam było, że teraz będę matką jego dziecka. Fajnie, że związek trwał 3 lata, fajnie, że nasi wspólni znajomi nic mi nie powiedzieli, jak siedziałem za granicą 2 lata. Nic, a nic... przecież to, że... moją dziewczynę zalał jej, przyjaciel. No same piękne rozważania. Podsumowując? Kto jest winny? Ten, kto zalał? ta, która dała się zalać? Czy może chłopak zalanej? Dziewczyna siedzi... i myśli, jak ja ich wszystkich zaproszę na mój ślub.... zalana i zalewający już się zgodzili. Ale jak zdradzanemu to powiedzieć? Nijak, zrozumie... jest dorosły. Mój znajomy, chodził ze zwykłą kurwą, mającą za dużo czasu, gdy ten na nią.... robił.

To jego wina

Poznałaś go na chwile, gdy odszedł- serce bolało. Został po jego cieniu, ślad w sercu, trwały i niezmienny. Ucieczka w zapomnienie, nie pomaga... to trwa niezmiennie. Minie zawód, kiedyś, kiedy serce próbuje choć nie zapomina, to jego wina! ~A...

Damska a męska przyjaźn

Zawsze uważałem, ze nie ma czegoś takiego jak damo-męska przyjaźń. I nadal tak uważam, ponieważ to określenie jest sprzeczne. A nawet gdy w przyrodzie występuję taki "okaz" jest to dość dziwny wybryk natury. Przyjaźń między mężczyznami to jedna z najlepszych rzeczy jaka może się zdarzyć. Ponieważ określa zasady i jakieś przeżycia między dwojgiem ludzi. Zwyczajnie po prostu. W dobie homo-propagandy, dziwnie mi się o tym nawet pisze. Aczkolwiek mam kolegę, którego znam ponad 20 lat. Za człowieka oddałbym rękę. A to w moim mniemaniu sporo dla mnie znaczy, dobrze się rozumiemy. Na tyle jesteśmy zbieżni, że żarty jakie się pojawiają są zgodnie tak samo rozumiane. W dodatku, to człowiek o wysokim poziomie. Dobrze, że mogłem poznać takiego człowieka. A co do przyjaźni. Często mam możliwość obserwować jak kobiety, reagują na inne kobiety. Jest to często niesmaczne. Kobiety często są zawistne. No cóż, nie wszyscy tacy są. Ale jak mężczyzna mężczyźnie ma coś do wygarnięcia. To strzelą

Jestem hetero

Na Tiderze mam nawałnice gejów, cholera... te znajomości sprawiają, że czuję ogromne obrzydzenie do gejostwa. Rozmowa z kimkolwiek... jakieś oferty, żeby ktoś by został moim mężem.... są tak ciężkie do zniesienia... że się zastanawiam co ja robię? Jestem tak już heter-menem, że nie chcę zniszczyć wszystkich gejów na ziemi! Generalnie konto tam jeszcze będę trzymał(Tinder) Ale zaczynam znów się zastanawiać nad powrotem sroczki. Kto wie, może jeszcze wrócę z tematem. Generalnie rozmowa z gejostwem jest obrzydliwa, ale z kobietami jest o wiele lepsza. Aczkolwiek no cóż... znaleźć fajną babkę do rozmowy, to jak złamać nogę. Rzadko je łamię to takie szanse na znalezienie fajnej kobiety do konwersacji.

Tinder i gejuchy

Odkąd używam Tindera z fałszywym profilem, nagle się okazuje!!!!!!!!!!! Że jestem dla gejów, człowiekiem do pary 86 razy w ciągu 2 dni! Gejuchy są okropne, jeden Tajwaniec juz przesłał mi zdjęcie.... zgadnie czego... kurwa, jeszcze mi się zwierzał, że kocha Polskę, bo pierwszego kochanka miał Polaka. Kurwa! co tu się odpierdala?????? Nie potrafię tego zrozumieć?! Gejuchy aż szeleszczą z podniecenia na śliczną mordę jakiegoś modela w moim profilu. Strasznie mi się to czyta... jak jakiś pederasta zachwyca się oczami modela z profilu. Kolejny pragnie się spotkać... a Tajwaniec, męczy mnie 3 dzień bo musi wyjechać do USA. Chce poruchać i nalega, żebym wyznaczył termin bo on musi kupić bilet! Ja pier.... czy swiat oszalał?? Co ciekawe, wszystkie te mordki gejowate.... to zawsze dopieszczone pieski, mordki z fryzurkami, wylizane... dostrzeżone co do mm. A jak widzę, że co klikne serduszko, to jeszcze nie miałem kontaktu, co by odmówił zwykłym X. To przeraża mnie to! Tajwańca umówię na piątek