Prawdziwy mężczyzna nie odejdzie, nie zdradzi... nie zrobi nic, czego bym nie chciała. Wszystko, wszystko i nawet więcej, żeby moje łzy nie poleciały z mojego policzka.
Prawdziwy, to zależne od kobiety.. dla jednej to dominator, która na myśl o nim, dostaje wypieków. A w majtkach ma natychmiastowo mokro.
Dla następnej to prawdziwy romantyk, który ja kocha, bynajmniej ona tak uważa...
Znów dla innej to facet, który się nią zaopiekuje, sprawi, że poczuje się pokochana... A on po zaznaniu fizycznej rozkoszy poleci na inny kwiatek.
Inna znów, skrytykuje faceta, który odstaje od jej ideału. Bo przecież, nie wpisuje się w rolę idealnego/prawdziwego.
Będą kipiały, kiedy pokochasz inną, a rozpływały się na myśl o powrocie.
A prawdziwy i tak nigdy nie będziesz. Bo jak spełnić, wszystkie wymogi każdej?
Komentarze
Prześlij komentarz