Przejdź do głównej zawartości

Komoda

-To co? bierzemy się zaraz za nią, bo mało czasu nam już zostało.
Uczcili oboje zacny cel skręcenia komody... podnosząc flaszki do góry,   Chociaż błędem było chyba, picie tych piw.. zaoszczędzonych z wybrania tańszego sprzętu.
-ej Gabryśka, będzie wściekła, że kupiliśmy nie w tym kolorze...
Co prawda kolor był nie ten... do beżowych foteli pasowała raczej brązowa komoda, a nie czarna.
-ee tam, powiemy.. że nie było jakiej chciała.. uśmiechną się, z wymyślonej dobrej wymówki.
Zabrali się do skręcania, wypite piwo troszkę im wadziło w motoryczności ich niezgrabnych ruchów. Tak chwiejąc się, jeden z nich jakoś dziwnym trafem przewrócił kwiatka stojącego obok ich miejsca pracy. Aiemia wysypała się na śrubki leżące obok i na część ścianki.
-kurwa! stary sorry.. jakoś przypadkiem..
-ta dobra, podaj mi uchwyt lepiej..

A że ziemia jednemu wadziła, bo miał nieosłonięte kolana w spodenkach. To skusił się na zrobienie porządku z rozsypaną ziemią i w czasie odkurzania, zły odkurzacz zjadł mu kilka śrubek. Bo ten był bardziej zajęty rozmową niż odkurzaniem.
I tak czas płyną.. nasi technicy, nie używali instrukcji.. bo była dla "ciot". Piwo krążyło w żyłach, myląc kolejne elementy z sobą.
Wtem jeden zdziwiony, że coś zaczyna brakować śrubek:

-ej stary, śrubków mi brakuje..
-jak to?
obrócił się drugi
-no tak to, kurwa.. -
zły na całą sytuację
-musiałeś je gdzieś przewalić.. poszukaj, może są gdzieś.


Jeden wstał i krążył po pokoju z nurtującą go myślą.. gdzie mogą być te małe skurwysyny. Schylał i zaglądał wszędzie.
Już z desperacji zajrzał do instrukcji.

-kurwa, brakuje śrubek!
-co?!
drugi, przerwał sklejanie ostatniej półki.
-miało być ich 48 a policzyłem 36. Nie dołożyli chyba do kompletu!
-by ich szlag trafił, jedziemy do sklepu! Jak szybko wrócimy, Gabryśka nie będzie narzekać, ze jeszcze nie skręcone.


Technicy się szybko ubrali i pojechali do sklepu, co było nadal, nie wiem.. bo wyprosili mnie.
Ale kolejnym razem gdy byłem w gościnie u właściciela zacnej komody. Narzekał, że coś się w komodzie nie dosuwają półki.

Jaki morał z tego?
"Techniku!  skręcaj po mało, by Ci śrubek zostało!. "

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca