Przejdź do głównej zawartości

Wychowanie


 
Wyjaśnienie terminu "wychowanie" wymaga wstępu i kilku słów o samej pedagogice, która jako nauka zajmuje się właśnie działalnością wychowawczą zarówno w jej praktycznym jak i teoretycznym wymiarze. Pedagogika określa cele, metody, treści oraz formy organizacji procesu wychowawczego, zatem koncentruje się ona głównie na młodym pokoleniu, które w drodze właściwych oddziaływań wychowawczych powinno zdobywać optymalny rozwój osobowości, wiedzę na temat otaczającej rzeczywistości oraz powinno przygotowywać się do właściwego funkcjonowania w życiu społecznym. Z uwagi na fakt, iż wychowanie stanowi nieodłączny element pedagogiki - jej początek stanowi również okres powstania samej idei wychowania.







Od najmłodszych lat wpajamy naszym dzieciom różne zasady, prawdy, zachowania, idee ... itd. Wkładamy w to sporo trudu by zrozumiały i postępowały zgodnie z naszymi "zaleceniami". Jednym udaje się to, innym nie. I jakże dziwne później są narzekania, skarżenia na własne dzieci. Skoro pokazałeś/aś, że można późno wracać do domu bez żadnych konsekwencji, to nie dziw się, że później dziecko będzie robić to samo (tyczy się to również wszelkiego rodzaju nałogów itp.). A później tylko płacz, awantury z alkoholem w tle. Zadaj sobie ważne pytanie, czy oby na pewno zrobiłeś/aś wszystko co w Twojej mocy aby dziecko wychować na dobrego człowieka jak i obywatela. Aby później nie okazało się na starość, że nie masz gdzie się podziać-jedynie tylko w domu starców....



Szczerze rozbraja mnie scena, która za każdym razem widzę w komunikacji miejskiej (również w kościele i nie tylko), jak wchodzi młoda mamusia z dzieckiem. Szuka spojrzeniem wolnego miejsca, znajduje, zamiast sama usiąść-usadawia dziecko, a potem szuka przysłowiowego "jelenia" by jej zrobić miejsce. A później starsze panie dziwią się jaka to młodzież nie wychowana! A ja mówię DOBRZE TAK WAM-NAUCZYŁYŚCIE TO MACIE!!!



Mądrość naszych milusińskich nie ma granic

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca