Przejdź do głównej zawartości

Poza poczuciem winy.


Co się stanie, jeżeli z dnia na dzień przestaniemy chodzić do kościoła?
Pojawi się poczucie winy.
Czym ono jest, i jak ono powstaje?
Otóż, przez lata byliśmy wiernymi katolikami. Komunia kilka razy w roku.
Masa spowiedzi, setki obiecanych popraw. Oczywiście rzadko spełnianych, o ile pojawiały się takie próby.

Gdy ja przestałem chodzić do kościoła. Pojawiło się poczucie winy. Dziwnie się z tym czułem.
Przecież przez tyle lat, zawsze wiernie co niedzielę poświęcałem Bogu godzinę na modlitwę. To było tak naturalne i bez refleksji, że nigdy nie podejmowałem próby rozważenia dlaczego to robię.
Robili to wszyscy, robił brat i siostra.. robiłem to ja. A każda próba dyskusji była niszczona atakami.
Przez lata, chodzenie tam, było tak potężnym nawykiem. Że trudno było go ignorować.
Źle się czułem, gdy przez pierwsze tygodnie zostawałem w domu. Taka niespełniona niedziela.
Taka sytuacja trwała przez ponad rok. Ledwo wyszedłem z tego.
Lata prania mózgu, że pójdę do piekła, jak nie będę chodził na msze.
Wmawiane od dziecka, wychodziły przy każdej próbie zerwania z chorym nawykiem.
Dopiero teraz, mija już dłuższy czas.. do zniknięcia tego nawyku. Mogę się nazwać wolnym człowiekiem.
Czuję się naprawdę lepiej.

A dla tych, co zaraz stwierdzą.. że jestem złym człowiekiem. To nie prawda... Jestem jak każdy inny, robię dobre i złe rzeczy.

Ostatnio, jednej starszej pani poniosłem torby z zakupami.
Rzadki widok, prawda?





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca