Intercyza.

Co znaczy to słowo, nie muszę pisać.
Od zawsze gdy jestem w związku z osobą płci przeciwnej. Informuję, że jestem zwolennikiem intercyzy. Co szokuje, oczywiście drugą stronę.
Jak to intercyza??! Jesteś głupi?! Przecież, jak mamy dzielić życie to wszystko razem z nim związane.
  

Zacznę od skrajności...

W przypadku, jeżeli np: mężczyzna dorobi się ogromnego dorobku w postaci $$$$$$$.
Znajduje sobie ładną młodą żonę(stara się znudziła) Dużo jest bogaczy z brzydkimi??? Ja jeszcze nie widziałem takiego, ale podobno mają też brzydkie żony.
Stare pomarszczone kobiety(żony bogaczy) biorą się stąd, że są z nimi zanim stali się bogaczami.
A co w przypadku, gdy nie ma intercyzy i bogacz żeni się z młoda kobietą.
Ta oczywiście żyje na świetnym poziomie. Oczywiście uroda się nie liczy ani wiek w tym przypadku, nawet gdyby przepaść sięgała 40-50 lat. Biorą sobie starego, sflaczałego dziada. Nie ważne, że ledwo się rusza.. czy może zaraz będzie srał pod siebie. Ważne, ze koniec prędzej czy później nadejdzie.
A z nim przyjdzie jego fortuna, przypisana za jej amory.
A może karierowiczka zdecyduje sie na rozwód? Bo nie chce być ze starym.. do końca jego dni? Połowa majątku jak najbardziej! Przecież ona się ostro napracowała, zamawiając stolik w restauracji czy opalając dupę na plaży.

W przypadku podpisania intercyzy.. Dziadek chyba trafił na wyjątek. Ona też będzie żyła na dobrym poziomie. Ale po jego śmierci nie dostanie ani $.
Więc raczej chce być z nim, nie dla jego pieniędzy, po jego śmierci.
Coś niezwykłego prawda?
Owszem zdarzają się wyjątki, dlaczego nie?

Przezorny, zawsze ubezpieczony!

A dlaczego, ja biedak? Chce mieć intercyzę? Przecież kobieta nie będzie ze mną, dla pieniędzy, bo zer na koncie nie mam.
Chcę, w przypadku rozwodu mieć, za co żyć.
Chcę się zabezpieczyć przed zimna suką, która może mnie kiedyś złapać w sidła.. Później pojawią się dzieci... Będzie rozwód.. a sąd odda jej dzieci.. mimo, że może ja się bardziej nadaje, a z dziećmi odda.. dom/mieszkanie.. auto.. i alimenty. A ja zostanę z gołą dupą.
Niestety w kwestii przyznawania opieki nad dziećmi, sąd w Polsce są bardzo stronnicze.
A, jeżeli mamusia nie pracowała wcześniej. To musi mieć za co żyć.. prawda? Niech dostanie pieniądze i moje wszystkie atuty: auto,dom(bynajmniej w jej podejściu).