Brzydzę się sobą... często.
Moje myśli, doświadczenie i ego stawia siebie zawsze ponad drugiego człowieka.
Widząc jego błędy staram się je analizować. Poznaje kogoś i siebie, zadając sobie pytanie, czy ja też bym tak postąpił?
Jeżeli tak, co byłoby dalej.
Jestem zlepkiem doświadczeń i cech, które powstały w wyniku zdarzeń które mnie w życiu dotknęły.
Jestem jak kartka papieru, na której widnieją symbole. One oznaczają moje doświadczenia i przejścia w życiu. Z nich mogę wnioskować kolejne symbole.
Tako samo wnioskuję je z innych ludzi.
Jesteśmy związani z naszą płcią, ona nas cechuje, ona daje nam czasem cele życiowe.
Istniejemy dla siebie, dla kogoś, dla czegoś.
Swoje wartości trzymamy w drugim człowieku, a wydzieramy je wraz z rosnącym doświadczeniem.
Czy jesteśmy sobą? Co gdy hormony nami miotają, uzależniając nasze decyzje od siebie.
Czy jesteśmy nadal suwerenni? Zostawiam wam to pytanie, odpowiedź niech zostanie w waszej świadomości.
Moje myśli, doświadczenie i ego stawia siebie zawsze ponad drugiego człowieka.
Widząc jego błędy staram się je analizować. Poznaje kogoś i siebie, zadając sobie pytanie, czy ja też bym tak postąpił?
Jeżeli tak, co byłoby dalej.
Jestem zlepkiem doświadczeń i cech, które powstały w wyniku zdarzeń które mnie w życiu dotknęły.
Jestem jak kartka papieru, na której widnieją symbole. One oznaczają moje doświadczenia i przejścia w życiu. Z nich mogę wnioskować kolejne symbole.
Tako samo wnioskuję je z innych ludzi.
Jesteśmy związani z naszą płcią, ona nas cechuje, ona daje nam czasem cele życiowe.
Istniejemy dla siebie, dla kogoś, dla czegoś.
Swoje wartości trzymamy w drugim człowieku, a wydzieramy je wraz z rosnącym doświadczeniem.
Czy jesteśmy sobą? Co gdy hormony nami miotają, uzależniając nasze decyzje od siebie.
Czy jesteśmy nadal suwerenni? Zostawiam wam to pytanie, odpowiedź niech zostanie w waszej świadomości.
Komentarze
Prześlij komentarz