Przejdź do głównej zawartości

Partnerstwo

Partnerstwo w związku jest różnie postrzegane. 
Dla jednych jest to podział na równo wszystkich obowiązków domowych, a dla innych, ze jedno pracuje, a drugie utrzymuje dom w tzw. "czystości". Postaram się je przedstawić

Pierwszy podział, dopiero od pewnego czasu dość prężnie działa w naszych domach. Spowodowane to jest rozwojem społeczeństwa i świadomości kobiety o jej możliwościach i spełnianiu się zawodowo. Tam gdzie zastosowano ta metodę z początku dochodzi do tzw. zgrzytów miedzy partnerami. Dotyczą one głownie podziałów obowiązków np.odkurzania, mycia naczyń  gotowania, zajmowania się ogrodem. Najlepiej na samym początku stworzyć listę wszystkich obowiązków w domu, wybrać te, w których się dobrze czujemy. A do pozostałych ustalić dyżury, np przez tydzień ja sprzątam łazienkę, a Ty w tym czasie myjesz okna.
Trzeba pamiętać aby co jakiś czas zamieniać się obowiązkami. I co najważniejsze odciąć się od rodziców  którzy będą się starali na każdym kroku podważać wasze metody. Jeśli czegoś nie umiemy zrobić, ugotować itd. nie bójmy się o tym powiedzieć partnerowi. On/ona nas zrozumie i szybko pomoże się z tym uporać  Nie ma sensu traktować obowiązków jak kare, tylko jak odskocznie od ciężkiego dnia w pracy. A kto wie co nas może czekać wieczorem w sypialni....

On pracuje, a Ty zajmujesz się domem...
Męczennice na własne życzenie. Wszystkie domowe obowiązki przechwytują z przywiązania do roli, jaką sobie wymyśliły – zapracowanej do granic możliwości cierpiętnicy. W istocie nie poświęcają się bezinteresownie, liczą na nagrodę za swoje cierpienia. Trudno im zrozumieć, że poświęcając się bez reszty szkodzą i sobie, i swoim bliskim. Wcześniej czy później odreagują bowiem na rodzinie swoją drogę przez mękę. Mąż przychodzi zmęczony do domu po pracy i oczekuje aby "służąca" kolo niego latała i spełniała wszystkie kaprysy. Czy to normalne?! A gdzie dla niej odpoczynek po ciężkim dniu pracy w domu?!?

Większość kobiet samodzielnie zajmuje się domem. Jeśli zsumować godziny pracy płatnej i w domu, dzień pracy kobiety jest znacznie dłuższy niż mężczyzny - zgodnie z badaniami Unii Europejskiej. Włoszki i Polki pracują około czterech godzin dziennie ekstra. „Lepsze” są tylko kobiety w Estonii - Estończycy w ogóle nie angażują się w prace domowe.

Teraz zastanówmy się co z jednego i drugiego przykładu wyniosą dzieci w dorosłe życie.

cdn.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca