Facebook'owe żale.

Moja aktywność na FB ostatnio strasznie zmalała. Zaglądam tam już sporadycznie. Naprawdę, rzygać mi się chce już tymi zdjęciami... opisami.

Całą tą gówniana otoczką. Syf za syfem muszę oglądać.

Na FB popełniłem 2 błędy.

Pierwsze to założenie konta.  Drugi to zaproszenie wielkiej ilości kobiet. Tu popełniłem o wiele większy błąd. Dlaczego? przecież uwielbiam kobiety...

No nie całkiem... Uwielbiam kobiety, które mnie zadziwiają. A przysięgam, że ich ilość nie przekracza ilości palców u jednej ręki. Na zapraszałem sobie około 500 kobiet. I co dostałem w zamian? średnio 50-100 zmian, zdjęć i wszelakiego syfu. Co jest na zdjęciach? Ich wykrzywione twarze, dzióbki... A czasami jakieś wypasione hasła. Najczęściej o facetach, jacy nie dobrzy. Jak to powinni szanować kobiety. Ptfu.

Należy mi się szacunek bo jestem kobietą!

Żadnej kobiecie nie należy się szacunek, że jest kobietą. Niby dlaczego? Że masz taką płeć? jaką dostałaś przypadkiem. Za to mam cię szanować? Nigdy.
Na szacunek trzeba sobie zasłużyć, a nie żądać go za pośrednictwem aktu urodzenia.

A które się żalą? Te które zostały wykorzystane. Która krzyczy najgłośniej? Ta która pracuje na związek? Nie. Wrzeszczy ta która nie potrafiła przy sobie faceta przytrzymać dłużej niż na jedno/kilka zbliżeń.

I wielkie zawiedzione własnym losem.... Mężczyźni nie są święci. Nie bronie nas tutaj. Ale nie odpierdalamy szopki na profilach. Jak to uwielbiają robić kobiety. Czyli eksponowanie swoich życiowych dramatów.

Mamuśki.

A moim zdaniem, największym chamstwem wykazują kobiety. Które siedzą w domu na dupie i każą facetom zapierdalać(1 dziecko) a prowadzą bujne życie na FB. Albo te z alimentów, które nie potrafią się wziąć za siebie. Siedzą i wychowują(1 dziecko)... Ile jest takich kobiet? Ja do o koła mam pełno. Srają na FB zdjęciami dzieci, jak by to kogoś obchodziło, że Szymonek zrobił kupkę. No i super przyjaciółki, liżące każde zdjęcie. Jakie to nie jest słodkie.  I dlatego znienawidziłem FB.
Mógłbym oczywiście przyznać, ze to heroizm wychować jednego bachora. Ale co miałbym powiedzieć matkom samotnie wychowującym 3+ dzieci?
Jedyny plus z tego Fb jest taki, ze na grupach idzie się dowiedzieć co będzie na zajęciach.