Przejdź do głównej zawartości

Wiara a Ty tego ofiara.

Żyjemy w Polsce, kraju pięknym i uroczym.
Jesteśmy obywatelami, każdy ma swoje zdanie jak nie urobione własnymi doświadczeniami to tymi wyuczonymi, od "mądrzejszych" od siebie.
Jesteśmy również, ludźmi bardzo religijnymi.
I to będzie tematem przewodnim mojego posta.


Jako ludzie prawdziwie religijni lubimy chodzić do kościoła. Czujemy się tam bezpiecznie i dobrze. Czujemy opiekę przecież samego Boga!
Skąd to poczucie? Tego bezpieczeństwa? Przecież każdy przytaknie z uznaniem, ze to dzięki Bogu!
A ja śmiem twierdzić, że: "w kupie siła"
Idziemy przez nieznaną nam wioskę, w oddali jacyś tam ludzie(łysi, obok BMW, wszyscy w dresach)... Wszystko jest ok, co niektórzy poczują strach nawet wtedy, będzie malutki ale gdy będziemy już tam w nocy, a gdy będą w oddali ci sami ludzie, którzy są głośni i agresywni to już mamy lekkiego stracha? znajome prawda?

Idziemy do domu samego Boga, na mszy dużo ludzi do o koła, których znamy... i wszyscy są dobrzy(95% przestępców w więzieniach to katolicy), więc nic nam się nie może stać. Podobnie czuję się kibol, jak idzie z kolegami... jest bezpieczny, przecież jego ziomki go obronią! Czuje ducha drużyny... ducha, kolegów. Coś ich łączy.


Czujemy się bezpiecznie, liderem w kościele jest ksiądz, który prowadzi cały ceremoniał. Wbite mamy do głów, że to ksiądz, jest wysłannikiem samego Boga(a my, kur... od kogo pochodzimy, któż nas stworzył?!) Mimo, że Boga nigdy nie widzieliśmy na oczy nie wspominając o jakimś widzialnej czy słyszalnej ingerencji samego stwórcy... w nominację, księdza na księdza.. wierzymy tej zamkniętej kaście, na słowo, ze to oni są właśnie powołani do głoszenia Bożego słowa!Raz mój proboszcz wspomniał, że jego namaścił na księdza papież, a papieża to inny starszy papież i tak dochodzimy do św Piotra. No niby wszystko pasuje.... ale trzeba pamiętać, że po św Piotrze było dużo gmin chrześcijańskich i dopiero po długim okresie katolicy z czasem zaczęli sami sobie rościć prawa do bycia przodującymi. Więc spadkobiercami św. Piotra byli ówcześni chrześcijanie.

A jak zostać księdzem? Kobiety naturalnie odpadają, na księdza... bo tak jest tradycja(coo???).
Mężczyzna zakłada czarną sutannę, dopiero gdy pobierze nauki, które dostał od przełożonych i oni decydują czy spełnia ich kryteria, by był podobny do ich etosu. Oczywiście uległość ogrywa tu przewodnią rolę! Więc księdzem zostaje często osoba wierząca, pokorna, miła i często uległa.
I tak powstaje kolejny trybik w wielkiej maszynie.

Na czele z Papieżem! Którego wybiera grono kardynałów... Którzy sami na siebie głosują według ściśle określanych zasad(zapisanych przez człowieka) i to nazywają wyborem ducha świętego.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca