Przejdź do głównej zawartości

Geje, gdzie oni są?

Kiedyś byłem przekonania, że gej to postać mityczna. Albo takie dziwactwa występują w innych krajach albo chociaż w innych regionach, niż nasze okolice.

Siedząc u kolegi wpadliśmy na pomysł, że pojedziemy na festyn do jednej nieodległej wioski. Auto było, ludzie też, no i flaszka... czego więcej brakuje? No to jedziemy, zaparkowaliśmy obok festynu, było już ciemno a w około kręcą się jakieś nastolatki.
Wyciągnęliśmy flaszkę i siedzimy... czekając na znajomego, który ma wpaść z dwoma kolegami. Flaszka ubyła już do połowy a my w dobrych humorach powitaliśmy teraz przybyłych nowych znajomych, akurat tak wypadło, że ja musiałem zająć po środku miejsce na tylnym siedzeniu. Po środku dwóch nowym kompanów.... flaszka szybko opróżniała, a my wyciągnęliśmy kolejną.
Nagle mój nowy towarzysz objął mnie swym lewym ramieniem, niby gest przyjaźni która nawiązywała się między nami.... Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie położył on swojej prawej ręki na moim kolanie...
W będąc w dobrym humorze strąciłem jego dłoń, mając w głowie tylko scenariusz, że po wypiciu kolega nie wiedział gdzie ją kładzie. Zapchałem ją delikatnie.
Już druga flaszka sięgała do dna, gdy ten położył swoją prawą rękę na moim udzie i zaczął ją przesuwać w stronę mojego krocza.
I wtedy w głowie zaświeciła mi się czerwona lampka.
Wtem, złapałem go za nadgarstek i ostrzegłem, że jeżeli nie zabierze łapy to wsadzę mu ją w gardło.
Oczywiście nasz stosunek z koleżeńskiego odwrócił się na wrogi... Zresztą reszty ekipy też, no i wspólna decyzją kazaliśmy mu "spie*** tam gdzie pieprz rośnie. Wywalony z auta, poszedł sobie, a my wypiliśmy do końca i 30 min później: pojechaliśmy do domu. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca