Wchodzę na FB i widzę 2 zdjęcia... jedno to plemniki i komórka jajowa, a obok jej zdjęcie. Myślę... co jest do cholery? Wchodzę na pierwszy link jej autorstwa.
Pojawia mi się jej blog, a w nim informacja, że z mężem starają się o drugie dziecko.
Jasna cholera, czy to naprawdę warte, żeby ogłosić do całemu światu?
Zastanawiam się w jaką my stronę idziemy...
Nie raz, nie dwa.. widziałem, że ludzie publikują posty typu.. zaraz impreza z misiaczkami(policja?) albo "zaraz idę na tron" o zgrozo...
Dziś debilizm zaczyna stawać się globalny. Gdzie jakiś wstyd? Gdzie jest granica dobrego smaku? Zatarła się już dawno.
Gdy brak potępienia głupiego zachowania, zanika i rodzi się trend głupoty.
A młode pokolenia idą w ślady starszych. Boję się, że moje pokolenie zostanie nazwane pokoleniem głupoty online.
Nie twierdzę, że MY wymyśliliśmy idiotyczne zachowania. Ale medium jakim jest internet sprawił, że idioci szybciej się odnajdują i celebrują nawzajem.
Idę się napić herbaty, bo znieść tego nie mogę...
A po jej zdjęciem dodałem komentarz, że dam zdjęcie jej bloga, jej dziecku na 18-ke, by wiedziało jaką miało "zajebistą" matkę!
Miałam dodać komentarz, ale na kibelek muszę :D
OdpowiedzUsuńIdź i nie wracaj :D
UsuńJuż wróciłam, tylko zapomniałam co miałam napisać... coś o granicach dobrego smaku chyba. A już nieważne :)
OdpowiedzUsuń