Przejdź do głównej zawartości

Nie zawsze odnoszę sukcesy...

Może wielu to zdziwi, ale nie zawsze mi się wszędzie udaje. Serio ja nie jestem jak kopaczka do ziemniaków. Nie wszędzie odnoszę sukcesy. To jest też fenomen, że nadal mam ochotę bawić się w to.


Nie uznaję tego za coś złego. Jestem świadomy, że nie zawsze można każdą dziewczynę wyprowadzić w pole. Jedyną rzeczą, która mi trwale ciągle krzyżuje szyki to poczta pantoflowa. Ciężko jest przed nią uciec, więc na FB zawsze staram się sprawdzać kto kogo ma w znajomych... sprawdzam, czy między nimi występuje jakaś relacja. Bo ludzie sami takie rzeczy ujawniają.

Wiadomo że nie pcham się gdzieś, gdzie mnie znają. Bo opinia idzie niestety czasem za mną. Wybuchają co jakiś czas dyskusje wśród moich znajomych, że mimo posiadania dziewczyny źle się prowadzę. Że coś tam robię z innymi dziewczynami. Ale oni nie wiedzą co, i dowodów nie mają... bo przecież rozmowa to nic złego. Ale dobrze, że w dzisiejszym anonimowym internecie takich przypadków mam niezwykle mało. Bo zanim kobieta zorientuje się z kim ma do czynienia, już zaprzecza rzeczywistości i mnie postrzega jako osobę o nieskazitelnej czystości. W czym ma dużo racji, bo nie uprawiam seksu na prawo i lewo. Ja kradnę coś innego, cenniejszego: wasze uczucia. Wasze słabości... i przemieniam wasz świat w świat tęsknot. Tęsknot za mną... a bwyało, ze było odwrotnie. Nie zawsze twoje jest na wierzchu.

Ale mam nadzieję, że mimo wszystko nadal będę prowadził swoją niecną grę... a niech ryczy ranny wrzód, z strzałą amora w dupie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca