Przejdź do głównej zawartości

Jedyny Tytan.

I o to kontynuacja:
Ona się spóźniła... To tylko fakt, że chciała dobrze wypaść. Spóźniła się 23 minuty.

Wiedziałem o tym, bo byłem nie daleko pizzeri i obserwowałem ją, jak do niej wchodziła. Napisałem jej, że będę czekał przy stoiku już wewnątrz, a na stoliku będzie leżała czerwona róża.
Oczywiście co się działo w środku nie przytoczę, z wiadomego względu, ze nie byłem przy tym.
Ale podobno ona zrobiła niezłego buraczka, kolega zamówił dobre wino... zjedli pizze... Rozmawiali tak długo, że jeszcze zamówili sałatkę. Podobno ona była zauroczona kolegą. A kolega, zbudowany wysoki, przystojny brunet.. w sportowym garniaczku, włosy na żelu, ułożone włosy na bok. Rozmowa była o wszystkim. Kolega ponoć wywiązał się z pracy zajebiście. Bo już po pizzy siedzieli obok siebie, a nie na przeciwko jak na początku, a zaraz przed wyjściem już jeździł swoją dłonią po jej wewnętrznej stronie uda. I czasem łapał za pierś. Później naturalnie zapłacił i zaproponował jej, że ma w mieszkaniu węże i inne gady i jej chętnie je pokaże, bo o tym też rozmawiali. Ta się zgodziła obejrzeć jego Boe dusiciela...
No i podobno w mieszkaniu wypili jeszcze po lampce wina... a on ją później przeleciał. Tak, że na telefon dostałem 23 wiadomości w ciągu godziny zaraz po jego wyjściu....
Zadanie wykonałem perfekcyjnie... a jak!
Tyle, ze później dostała wiadomość, że ja wystawiłem... a kto był na spotkaniu? mój znajomy, który specjalnie po to tylko przyjechał. Ahh ale się wściekała.. na końcu zapytała o powód tego niecnego postępowania. Napisałem jej tylko, że skoro i tak manipuluje to czemu miałaby sama nie być poddana manipulacji?
Mina i radość kumpla bezcenna...  na drugi dzień.. jak zdawał mi relacje po ich upojnym spotkaniu. 

A ja zyskałem piwoo... :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca