Przejdź do głównej zawartości

Lineage2 ile można grać?

Kiedyś byłem zapalnym graczem komputerowym. Wielu ludzie nie rozumie, jak można spędzać tyle godzin przed komputerem. A można.
I jak spędziłem przy jednej gierce z przerwami 4 lata.


Jednak mogę się pochwalić ciekawą przeszłością.
Graliśmy w grę o nazwie Lineage2.
Gra polega na zabijaniu potworków, postacie łapią wyższe poziomy i tak do usranej śmierci... no i przy tym rozwijanie nowych umiejętności swoich postaci. I zdobywanie coraz lepszego sprzętu.
Ja po 2 latach gry na rosyjskim serwerze, założyłem własny klan i zwabiłem tam, cała Polską elitę graczy. Razem z moim znajomymi  grywaliśmy. Po kilka godzin dziennie. Bogacąc się i rozwijając bogactwo klanu. Po 2 latach gry w własnym klanie, gdy właściwie osiągnęliśmy wszystko. Dosłownie, najlepszy sprzęt, zamek w dodatku największy+smok dla mnie... czyli jedyne co potrafiło latać. Najsilniejszy sojusz. I siedzieliśmy w gnieździe ruskich. I co roku był problem z jednym dniem. Dniem, wypędzenia Polaków z Kremla gdzie Rosjanie ten dzień mają ustanowiony za święto narodowe!
Więc widzieliśmy, ze w ten dzień może być gorąco, no i było.
Tam gdzie zazwyczaj siedzieliśmy i tłukliśmy potworki dla lepszych skarbów.
Zleciało się dużo Rosjan z niemiłym nastawieniem. Wiec zaczepiali i zabili kilku naszych. W odwecie zabiliśmy ich. A Ci polecieli do głównego handlowego miasta, gdzie siedziała masa ruskich. I zrobili anty Polską propagandę. I na serwerze zaczęła się istna rzeź.
Mój klan zadał, łącznie prawie 700 śmierci, bo postacie po zabiciu wracają do miasta. I tak tłukliśmy naszych wschodnich sąsiadów. Że nie mogli opuszczać czołowych handlowych miast. Co by dołożyć wszelkich starań, żeby nas zapamiętano. Wiedziałem, że za to dostanę blokadę konta. Mimo to z poparciem klanu, sieczka trwała nieprzerwanie 4h aż do zalogowania GM... czyli adminów w grze. Oczywiście dostałem bana. No szlag mnie trafił. Bo przecież nie my zaczęliśmy.
Ale admin to rusek więc, nie mógł postąpić inaczej. Cały klan został usunięty z serwera. Zemsta? tak, 4 lata poszły się paść. konta były oszacowane na jakieś 13000 tys zł? jak je wtedy przeliczyliśmy. Wszystko się poszło paść...
ale jakie piękne wspomnienia.... upokorzyć ruskich na własnym serwerze.
Przepiękne.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca