I znów pijemy.... długo nie piłem.
Ale tylko piwo. Zaproszono mnie na małe "wspominanie" starych dobrych czasów. Ja uważam, że to akurat średnie jakości były "czasy" a najlepsze oczywiście przede mną.
O czym w ogóle można rozmawiać w męskim gronie? O kobietach, ja płeć piękna określam" kobietą. Moi znajomi określają dupami.
Ale nie o tym chciałem się rozwodzić. W ogóle, tematy po % schodzą na jakieś dalekie tory w przyszłości.
Zostało rzucone pytanie:
Co byście zrobili gdybyście teraz na łepka dostali po 300 tys zł?
Pierwszy znajomy, który obecnie buduje dom oczywiście odparł, ze na dom i auto. Prawdziwy facet. O domu myśli a my co? odparł następny...
Ja kupiłbym sobie jakąś wypasioną brykę. Najnowsze lambo, albo Bugatti...
Kolejny przeznaczyłby je na wakacje i podróż do o koła świata. Zacne plany odparł kolejny.
Odebranie marzeń...
Ja to bym sobie kupił.... nie... zatrudniłbym sobie harem dziwek i każda by mi dawała codziennie po kilka razy. Na to reszta też zapragnęła dziwek.Tak się na to patrząc roześmiało mnie to, a ty dlaczego sie cieszysz? nie chcesz dziwek? co ty byś chciał?
Za 300 tysiaczków kupiłbym sobie czołg. Z pełnym uzbrojeniem i zapasam amunicji. I pojechałbym po wasze marzenia.
I tak kompani zostali pozbawieni marzeń przez gąsienice czołgu...
Komentarze
Prześlij komentarz