Zdobywanie kobiet i mężczyźni zdobywający.

Faceci to zdobywcy.

Serio, jest dla nas przyjemnością. Zdobywanie kobiet. Może i większości nam zależy na seksie(ja odpadam). Mężczyzna, lubi kobietę zdobywać.

A kobiety? lubią być zdobywane, jak najbardziej! Rośnie wtedy wasza samoocena, a czym większa grupa adoratorów. To rośnie wasze ego. aż do chmur.
I tak obie płcie są zadowolone. Jedna szturmuje, a druga się broni przed szturmem. Przy czym szturm kończy się błogą ekstazą.
A dlaczego kobiety się bronią przed zdobyciem? Nie chcą wyjść na łatwe. Na chcą wyjść na puszczalskie. Dlatego, taki upór i tak długie chodzenie ze sobą. Gdy kobieta broni się długo, widzi, że facetowi zależy. Może go sprawdzić, czyli podać jakimś próbom. Jak zachowuje się w różnych sytuacjach. wypytać o wszystko. Poznać z rodzinną, pochwalić się, że nie zostanie sama... Bo lepsza rozwódka, niż stara panna.

A co z płcią przeciwną? Faceci są z natury prości, nie potrzeba nam wiele aparycji, ze strony kobiety, żeby zabrać się za nią. Ja tu nie piszę, nawet tego w przenośni. Wystarczy troszkę więcej chcicy, i możemy się zabrać, pierwszą lepszą panią. Chociaż, nie zawsze tak z każdym jest. Siebie tu nie opiszę. Ale jest dużo facetów. Którzy nie lecą, na pierwsze lepsze co idzie po ulicy. Prawdziwy facet potrafi poczekać na lepsze i nie rzuca się na ochłapy.

Ale zdobywanie, to niewątpliwa przyjemność. Flirt z kobietą, jej uwodzicielskie spojrzenie, czy nawet jego brak, przy zakochaniu, to naprawdę potrafi zdziałać cuda. Wielu mężczyzn, lubi flirtować ale podświadomie nie chcę dostać tego co jest na końcu od razu.
Chce dojść do tego w kroczkach. Bo nikt nie docenia tortu, bez czekania na niego. Dopiero jak się naczekamy i cieknie nam ślinka. Wtedy możemy posmakować prawdziwej błogości. A gdy jemy tort codziennie? Brzydnie nam z czasem. Że na samą myśl się wzdrygamy.