Przejdź do głównej zawartości

Ja w 3 odbiciach.

Nie jestem, żadnym satanistą.Nie poświęcam kotów. Jak wielu twierdzi.

Moje sympatie do teorii filozoficznych krążą w około trzech kierunków. Pierwszy to Deizm a drugi to Ateizm a ostatni Agnostycyzm.

Ostatnio te 2 teorie są bardzo rozpowszechnione. Aż za nad to. Chyba taka moda... A może jakieś głębsze przemyślenia. Nie wiem, trudno wyczuć.


  • Ja Deista

Deizm, mi bardzo odpowiada z prostego powodu. Zakłada, że Bóg istnieje. Ale generalnie nie wtrąca się w losy ludzi. Zresztą tego zbytnio nie widać. No tak, zaraz krzykniecie: A CUDA! Yhmm chcecie wierzyć w cuda, tak?
Czyli, że Bóg ingeruje w życie ludzi.... A ja się was zapytam, co z II wojną światową i obozami zagłady. Kto w nich ginął i za co się modlił i do jakiego Boga. Spełniło się coś? Nie sądzę. Porostu Deizm, zakłada, że jest Bóg ale jako potężny wielki architekt, który nie wtrąca się w ludzie sprawy. Co jakoś się trzyma.

  • Ja Ateista

Ateizm, też jest "dobry" nie stara się udowadniać albo nie walczy, z czymś czego nie ma. Stwierdza, że czegoś nie ma, bo go nikt nie doświadczył. A bynajmniej nie ma tego jak udowodnić. Więc odrzuca Boga. Bo nie widzi jego. Co można potwierdzić. Co staram się czasem potwierdzać w niektórych postach. Bynajmniej staram się szukać niespójności. Jak mi wychodzi sami wiecie. Sam Ateizm jest od zarania dziejów. A ostatnio wraz z wycofywaniem się chrześcijaństwa, sam wskakuje na jego miejsce. Czy to naturalny proces? Bieg historii? Nie wiem. Ale ludzie są zniechęceni obecnym klerykalizmem i starają się szukać alternatyw.

  • Ja Agnostyk

Agnostykiem, zostać?-bardzo chętnie.... To też ma coś w sobie... nie można poznać Boga. Anie udowodnić, że go nie ma. Agnostyk zakłada, że boga nie da się udowodnić, ani nie ma go jak zaprzeczyć.

Mamy tu aż 3 teorie. 3 ciekawe spostrzeżenia na temat Boga. To jak szwedzki stół. Możemy wybierać jak nam wygodnie.
Niestety, jak nie kieruję się głównymi nurtami jakie tu wyznaczono. Szukam własnego tłumaczenia Boga albo zaprzeczenia. Zresztą jak każdy z nas.
Nawet coś wydumałem. Ale pochwalę się w innym poście ;)


Ps. Za wszelkie nie rozwinięcia,  przepraszam. Nie jestem aż tak dobrym filozofem ;)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca