Skype, chyba co to jest, nie muszę pisać. Ale juz dla ociemniałych wspomnę.
Skype- to taki komunikator gdzie widzimy twarz tej osoby z którą chcemy porozmawiać.
Od jakiegoś czasu, wrzody męczą mnie żeby rozmawiać na skype. Już sama rozmowa na gg nie wystarcza. Chcą mnie zobaczyć. Chcą zobaczyć jak się zachowuje. Chcą nawiązać bliższą więź.
Sama idea rozmowy nie jest zła. Tylko fakt, że ja nie jestem skłonny do takich rozmów. Bo na gg napiszesz i możesz odpisać po jakimś czasie. A w tym czasie, możesz zająć się innymi rzeczami. A ja bardzo zapracowany jestem. Więc nie biorę czynnego udziału w rozmowie. Co jest bardzo dobre. Szczególnie dla mnie, zresztą dla kogoś innego też.A na skype, już trzeba rozmawiać oko w oko. Nadal bez większej interakcji. Ale już trzeba czynnie prowadzić rozmowę.
Teraz pewnie większość kobiet, krzyknie. Ej a co na to twoja dziewczyna?
Bo wiele dziewczyn byłaby zazdrosna o swojego chłopaka. Hmm no tak... zdrowy egoistyczny odruch.
Na szczęście moja luba jest tolerancyjna. Wie, że seks mi nie w głowie czy zdrady. Więc oko przymyka.
A ja mogę sobie egzystować w spokoju, ucząc się zachowań wrzodów.
Z racji tego, że dawno tu muzyki nie było. Tylko same moje żale.
Ostatnio tym się zachłysnąłem. Może i stare jak świat. Ale muzyki się w datach nie wyraża.
Komentarze
Prześlij komentarz