Przejdź do głównej zawartości

Gabryśka-książko żerca.

Poranne obżarstwo

Uwielbiam wstać rano. Nigdzie nie iść, zostać w domu. Zająć się swoimi zajęciami.
Na moim talerzu wylądowała ciekawa składanka.
Otóż: lubię jeść ryż i dziś postanowiłem, ze go zjem na śniadanie. Więc postawiłem ryż w baniaczku. Skroiłem cebulę i paprykę później smażyłem aż cebula się zaróżowiła. Na drugiej patelni przygotowałem jajecznice z kiełbasą. Po przygotowaniu jajecznicy, wyłożyłem jako pierwsze cebulę z papryką, to przysypałem ryżem i wymieszałem. A obok tego jajecznica.
 

Pysia-Gabrysia

Śniadanie było wyśmienite. Później przysiadłem do swoich projektów i obowiązków jakie muszę codziennie spełniać.
Później odezwała się znajoma z postu: Prezentacja książki. Tak, tak napisałem.
Kobietą okazała się taką jak wszystkie. Piszemy ze sobą już dość długo. Czar prysł, jak pierwsza dała mi swój numer telefonu. Bo lubię zdobywać a nie być zdobywanym.
Ona ma na imię Gabrysia. Lat nie mogę zdradzić, ale troszkę starsza ode mnie.  Nawet ją poznałem osobiście. Wpadliśmy na siebie przypadkiem w bibliotece, ahh.. tak, ja zaglądam czasem do biblioteki.. Ona lubi czytać książki, nawet o kilku zamieniliśmy parę zdań.

Co ciekawe, od początku twierdziła.. że ma chłopaka. Hmm... flirtować z jakimś kolesiem przypadkiem spotkanym. I mieć jeszcze chłopaka. Ciekawe.... więc postanowiłem to sprawdzić. Poprosiłem mojego dobrego znajomego o sprawdzenie tej informacji. On zaprzyjaźnił się z jej bratem(na FB, pisało, że wierny gracz więc z podejściem go nie było problemu) I wyszło na jaw, że ona wcale chłopaka nie ma.
Ten fakt mnie zastanawiał przez długi czas. Już chciałem ją zapytać, dlaczego kłamie. Ale dałem sobie spokój, bo stwierdzi, że jestem szaleńcem i ją "śledzę". A chyba chce się wydawać bardziej nieprzystępna, wmawiając mi te głupoty.

Mam ostatnio coraz więcej nowych wrzodów. A ona przestała mnie już interesować. Większość zachowań jestem w stanie odgadnąć. Zwyczajnie, nudzi mnie. Chyba będę zmuszony zakończyć znajomość. Jak to zrobię? Pewnie jak zawsze. Albo dam jej kontakt, do jednego ze znajomych "napaleńców" albo zwyczajnie będę zmniejszał ilość kontaktu i obniżał jego zażyłość.

PS. zgłodniałem znowu ;) idę odwiedzić lodówkę ;)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca