Póki bobasek jest mały, nie robi problemów. Często śpi i ciamka przy karmieniu, czy tak nie może pozostać na wieki? Dziecko uroczo się budzi, mamusia karmi i idziesz spać... a ja w między czasie obdzwaniam rodzinę, kolegów, ze dumnie jestem ojcem! Taki piękny czar rodzicielstwa... wiadomo, lub nie wiadomo, co cię czeka, za rogiem. A zaraz wstawianie w nocy, wieczne płacze i kłótnia z partnerką o to, kto dziś będzie wstawał kołysać maluszka, bo teraz nie ma ochoty spać tylko się bawić... padnijcie na kolana, przed kołyską, bo przecież... ktoś ją kołysać musi, tzn bujać. A dzieciak jak to dzieciak, nie ma taryfy ulgowej, dla ciebie... nie liczy się żadne zmęczenie.
Ale pocisłem dziś posta!w sumie o dzieciach mało napisałem postów i mogę w sumie coś powiedzieć o rodzicielstwie, bo tak wiele przeżyłem... no żarty na bok ;)
Dzieci są słodkie i piękne, jak ich sie nie ma.
Ale pocisłem dziś posta!w sumie o dzieciach mało napisałem postów i mogę w sumie coś powiedzieć o rodzicielstwie, bo tak wiele przeżyłem... no żarty na bok ;)
Dzieci są słodkie i piękne, jak ich sie nie ma.
Komentarze
Prześlij komentarz