W życiu poznałem sporo ludzi, w internecie jeszcze więcej. Natomiast co mnie bardzo zdziwiło w ludziach to ich podejście do szeroko pojętej nauki.
Przeraża mnie negowanie dorobku naukowego i branie wszystkiego na chłopski rozum. Człowiek żyjąc na tej zimi jest zmuszony do ciagłej weryfikacji tego co słyszy. Korzystając z potężnego narzedzia jakim jest internet można dotrzeć do naprawdę wielu informacji. Ale też do fałszu. Często osoby np, czerpią wiedze z internetu. Oglądają film wrzucony przez jakiegoś twórcę. Ten twórca zajmuje się produkowaniem tych filmów masowo, np robi ich 30-50 w ciągu roku. Prawdopodobnie w większości nie zna zbyt dobrze tematów jakie opisuje, lub pobieżenie skleja te informacje w jakiś kociołek. A ja żebym miał sprawdzić ten informacje potrzebowałbym bardzo dużo czasu, żeby zweryfikować te źródła a później, zeby to skleić to w jedną całość. Przypomnę, ze naukowcy, żeby poznać jakiś wątek, w medycynie czy np fizyce spędzają czasami całe życie, a i tak potrafią się pomylić. Na szczęście istnieje nauka i ona pozwala jakoś weryfikować informacje. A jeżeli używamy informacji z niezbyt rzetelnych źródeł to pozwalamy na to, żeby one zostały szybko obalone. Niestety pójście na prościznę jest bardziej kuszące i wybieramy opracowanie - filmik z internetu niż siedzenie i sprawdzanie tych informacji, wszystko w ramach wygody.
Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od
Komentarze
Prześlij komentarz