Mój znajomy chyba pobił wszystkich wybrednych mężczyzn jacy chodzą po tym świecie.
Na ostatniej imprezie na jakiej był wyrwał napaloną kobietę.... wybitnie miała ochotę na seks. Szybko skryli się w ubikacji. I tam dziewczyna miała ochotę mu zrobić dobrze ustami... On zalany nie wiedział za bardzo co się dzieje. Więc gdy ta kucnęła przed nim i rozpinała spodnie. Przerwał jej i stwierdził: nie dla psa kiełbasa. I po tym jeszcze jej przyłożył w twarz...
Jak to usłyszałem.... prawie pękłem ze śmiechu.
Znajomy też się śmiał... i stwierdził: udowodniłem dziwce, że nie była godna mi zrobić loda.
A co z kobietą? oddała mu i go opluła a ten ledwo wyszedł z porysowaną twarzą, którą miał jeszcze jak był u mnie.
Hmm co jak co.. ale ma klasę. Od razu przypomniała mi się akcja z 1 roku szkoły średniej... rocznika ode mnie o rok młodszego, kiedy jakaś dziewczyna chciała zrobić chłopakowi loda za 13, 50 bo tyle wynosił bilet na wycieczkę klasową. Szczyt nad szczyty...
Na ostatniej imprezie na jakiej był wyrwał napaloną kobietę.... wybitnie miała ochotę na seks. Szybko skryli się w ubikacji. I tam dziewczyna miała ochotę mu zrobić dobrze ustami... On zalany nie wiedział za bardzo co się dzieje. Więc gdy ta kucnęła przed nim i rozpinała spodnie. Przerwał jej i stwierdził: nie dla psa kiełbasa. I po tym jeszcze jej przyłożył w twarz...
Jak to usłyszałem.... prawie pękłem ze śmiechu.
Znajomy też się śmiał... i stwierdził: udowodniłem dziwce, że nie była godna mi zrobić loda.
A co z kobietą? oddała mu i go opluła a ten ledwo wyszedł z porysowaną twarzą, którą miał jeszcze jak był u mnie.
Hmm co jak co.. ale ma klasę. Od razu przypomniała mi się akcja z 1 roku szkoły średniej... rocznika ode mnie o rok młodszego, kiedy jakaś dziewczyna chciała zrobić chłopakowi loda za 13, 50 bo tyle wynosił bilet na wycieczkę klasową. Szczyt nad szczyty...
Komentarze
Prześlij komentarz