Przejdź do głównej zawartości

Za kierownicą tira, czy to trudna praca?

Kilka razy w życiu miałem przyjemność bądź, nie przyjemność podróży tirem a jechałem raz nawet 2 tyg. Bo tak wynosiła cała odległość kursu.


Bycie kierowcą tira to cholernie trudna, męcząca, odpowiedzialna praca. Ja jechałem jako jedynie pasażer a miałem dość po 2 dniach jazdy. A jeździłem nie tylko w Polsce ale również poza granicami kraju. Więc widziałem mały skrawek tej pracy. Ciężka harówka z dala od domu. Bo jak to inaczej można nazwać? ileś godzin pod rząd... ciągłego gapienia się na asfalt i uważania na innych kierowców. Tak wygląda praca kierowcy.. w dodatku z tyłu ciągnie się wiele ton towaru... który zdarza się też ochraniać. Bo ktoś ma smaki na sprzęt AGD. Praca niesamowicie też męcząca. Trzeba spać w swoim pojeździe godzinami. To twój mały dom, w którym trzeba się przyzwyczaić żyć.
Niestety tak wygląda ta praca... ale co ja mogę pisać. Zapytajcie się jakiegoś zawodowego kierowcy. On może wam przedstawi zalety i wady pracy.
A kolegom polecam... jeżeli się nie chcecie uczyć. Zawsze możecie kimś takim zostać. Prawo jazdy zrobić i już możecie zwiedzać świat.... od strony kierowcy.

A na dziś mały szowinistyczny żarcik:

Żeby nie było wypadków samochodowych nie należy nalewać mężczyznom alkoholu.
A kobietom benzyny.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca