Kilka razy w życiu miałem przyjemność bądź, nie przyjemność podróży tirem a jechałem raz nawet 2 tyg. Bo tak wynosiła cała odległość kursu.
Bycie kierowcą tira to cholernie trudna, męcząca, odpowiedzialna praca. Ja jechałem jako jedynie pasażer a miałem dość po 2 dniach jazdy. A jeździłem nie tylko w Polsce ale również poza granicami kraju. Więc widziałem mały skrawek tej pracy. Ciężka harówka z dala od domu. Bo jak to inaczej można nazwać? ileś godzin pod rząd... ciągłego gapienia się na asfalt i uważania na innych kierowców. Tak wygląda praca kierowcy.. w dodatku z tyłu ciągnie się wiele ton towaru... który zdarza się też ochraniać. Bo ktoś ma smaki na sprzęt AGD. Praca niesamowicie też męcząca. Trzeba spać w swoim pojeździe godzinami. To twój mały dom, w którym trzeba się przyzwyczaić żyć.
Niestety tak wygląda ta praca... ale co ja mogę pisać. Zapytajcie się jakiegoś zawodowego kierowcy. On może wam przedstawi zalety i wady pracy.
A kolegom polecam... jeżeli się nie chcecie uczyć. Zawsze możecie kimś takim zostać. Prawo jazdy zrobić i już możecie zwiedzać świat.... od strony kierowcy.
A na dziś mały szowinistyczny żarcik:
Żeby nie było wypadków samochodowych nie należy nalewać mężczyznom alkoholu.
A kobietom benzyny.
Komentarze
Prześlij komentarz