-Czy Ty jesteś normalny? Wiesz, że mieliśmy się spotkać? Ciągle odmawiasz mi spotkań. Wiecznie jesteś zajęty tylko tą swoja robotą. Ludzi ratujesz, a ja powinnam się ratować od Ciebie! Wiesz jak ja się czuję, ciągle prosząc się o spotkania? Sennik, nieco onieśmielony niezapowiedzianą wizytą Morti, bił się z myślami jak ubrać linię obrony na tyle wiarygodnie, żeby nie pomyślała, że mu na niej nie zależy. Teraz się odważył przejść do brony. -Morti, od miesiąca pracuję nad sprawą, która jest ważna. -Tak jak każda poprzednia, wiecznie wymówki. Ja nawet ostatnio zastanawiałam się czy Ty mnie w tych snach nie zdradzasz z jakimiś panienkami, bo przecież możesz... -Chyba sobie żartujesz. Gmeranie ludziom w mózgach podczas seansów to nie zabawa, większość ludzi podczas seansu zwyczajnie śpi ale np ten ostatni przypadek, to uszkodzony mózg. Pacjent jest w śpiączce, jego sny są na tyle ważne, ze wpływają na pracę mózgu i mogą pogłębić stan śpiączki, albo go z niej wyprowadzić. A po drugie, co do
Codzienne spojrzenie na świat, oczami wrednego ptaszyska.