Moja aktywność na FB ostatnio strasznie zmalała. Zaglądam tam już sporadycznie. Naprawdę, rzygać mi się chce już tymi zdjęciami... opisami. Całą tą gówniana otoczką. Syf za syfem muszę oglądać. Na FB popełniłem 2 błędy. Pierwsze to założenie konta. Drugi to zaproszenie wielkiej ilości kobiet. Tu popełniłem o wiele większy błąd. Dlaczego? przecież uwielbiam kobiety... No nie całkiem... Uwielbiam kobiety, które mnie zadziwiają. A przysięgam, że ich ilość nie przekracza ilości palców u jednej ręki. Na zapraszałem sobie około 500 kobiet. I co dostałem w zamian? średnio 50-100 zmian, zdjęć i wszelakiego syfu. Co jest na zdjęciach? Ich wykrzywione twarze, dzióbki... A czasami jakieś wypasione hasła. Najczęściej o facetach, jacy nie dobrzy. Jak to powinni szanować kobiety. Ptfu. Należy mi się szacunek bo jestem kobietą! Żadnej kobiecie nie należy się szacunek, że jest kobietą. Niby dlaczego? Że masz taką płeć? jaką dostałaś przypadkiem. Za to mam cię szanować? Nigdy. Na szac
Codzienne spojrzenie na świat, oczami wrednego ptaszyska.