Dziś serwuję,ładny widok Alp, jest taka przyjemny... stres myślenia o byłej znika.. (musiałem poprawić, bo stary obrazek wcięło) |
Jak człowiek mniej lub bardziej postrzegany za ateistę. Poszedłem odbyć rytuał w świątyni katolików ;D
Co spotkałem... hmm zastanówmy się. Od cholery ludzi.... Ej, STOP, stop i jeszcze raz stop. Wróć.
Spotkałem moją byłą...
Oczy same poleciały... kurwa, co ja mam do niej, że ja tam nadal patrzę? Co jeszcze we mnie siedzi. Zostanę... przy ciekawości, bo teraz tylko wysiadam na tym przystanku kiedy jadę w jej stronę. Siedziała z chłopakiem.
Na początku nie widziałem, ale gdy się uśmiechała w jego stronę. Wszystko się zmieniło w mojej głowie. Łykała tego co całe życie oczekiwała. Faceta z wielkiego miasta. A skąd on??? kurwa(bo to tego wymaga) z Krakowa. No to moja była... ma Wawelskie aspiracje! Ale tam tylko zmarli Królowie leżą myślisz, że tam swojego Króla znajdziesz(na cmentarzu)? nic bardziej mylnego... Dziś właśnie widziałaś Króla manipulacji... a może irytacji? zostańmy koniecznie na tym pierwszym. Manipulacji.... bo poszedłem siedzieć w pierwszym rzędzie przed księdzem w eleganckim garniturze... tak aby te stare obsrane babki miały o czym gadać. Że się pewnie nawróciłem... i znów nic bardziej mylnego. Śpiewy i lamenty.. i towarzystwo starych bab sprawiło, że moje ego urosło o kilka pięter kiedy to górowałem wzrostem nad starą gawiedzią. Jednak Króla wkurwiła czarna postać z nad przeciwka.. bo mówiła, ze bycie dwulicowym jest złe... jakie złe! pożyteczne! Czarna postać nadal potępiała moje panowanie... a przecież on się ciemno nosi...
A co do byłej.... niech sobie żyje na innej planecie. Gdyby była misja lotu na słońce, chętnie bym Cię tam wsadził...
Ps. A cóż ja za wulgarny i niemiły post popełniłem! Dobrze, że pewna osoba tego nie czyta...
Komentarze
Prześlij komentarz