Słońce nigdy nie zachodzi,
kiedy trzymasz mnie za rękę.
Samotność zawsze odchodzi,
miłość pulsuje radosnym tętnem.
Kładę przed Tobą mój świat.
Nie przebyty chaos w nim mam.
Ty jesteś wybawieniem na mój bukiet wad,
jak dobrze, że Cię mam...
Jesteś mym wschodem i zachodem,
z Tobą zasypiam, budzę się potem.
Zdziwiony, że Cię nie ma obok
wylewa tęsknoty, potok...
Pustka doskwiera bez swej połówki,
Ma ją przez chwilę, to zawsze czas krótki.
Godziny w samotności wolno mijają,
twoje oczy, każdą godzinę wynagradzają.
Tak, kocham Twój głos,
chociaż go ciągle mało,
usta zamknięte,
by to długo nie trwało...
Bądź mi mgłą poranną na mój stan,
otaczaj mnie zawsze,
bo Ciebie tylko mam,
gdy jestem sam...
Jesteś tym co wybrałem.
Uzupełniłaś mnie zupełnie.
Serce Ci składam,
zawsze wierne.
~Dla tej, która jest zawsze ze mną.
kiedy trzymasz mnie za rękę.
Samotność zawsze odchodzi,
miłość pulsuje radosnym tętnem.
Kładę przed Tobą mój świat.
Nie przebyty chaos w nim mam.
Ty jesteś wybawieniem na mój bukiet wad,
jak dobrze, że Cię mam...
Jesteś mym wschodem i zachodem,
z Tobą zasypiam, budzę się potem.
Zdziwiony, że Cię nie ma obok
wylewa tęsknoty, potok...
Pustka doskwiera bez swej połówki,
Ma ją przez chwilę, to zawsze czas krótki.
Godziny w samotności wolno mijają,
twoje oczy, każdą godzinę wynagradzają.
Tak, kocham Twój głos,
chociaż go ciągle mało,
usta zamknięte,
by to długo nie trwało...
Bądź mi mgłą poranną na mój stan,
otaczaj mnie zawsze,
bo Ciebie tylko mam,
gdy jestem sam...
Jesteś tym co wybrałem.
Uzupełniłaś mnie zupełnie.
Serce Ci składam,
zawsze wierne.
~Dla tej, która jest zawsze ze mną.
Komentarze
Prześlij komentarz