Przejdź do głównej zawartości

Spokojnie! wybierze za Ciebie społeczność!

Tak kończy kochany przesz społeczność,
często sam...
Czasami żyjemy w małych społecznościach i te małe społeczności decydują o naszych poczynaniach przez opinię.


Ona zamyka marzenia hamuje myślenie, bo co ludzie powiedzą. Trzeba zacząć od tego, czego się obawiamy. Ludzie kim oni właściwie są? sąsiad? czy sąsiadka? a może babcia niedaleko mieszkająca... to wszystko składa się na wioskową obstawę młodego pokolenia. Te osoby mają już wyrobione pewne schematy w głowie i obrany tok myślenia. Więc często próbują ustawiać nas w jakiś sposób, bo "wszyscy tak robią", może zejdziemy jeszcze głębiej? jasne!
co dla sąsiada oznacza-wszyscy? oznacza to, że wszystkich, których zna... lub poznał do tej pory. Oczywiście sąsiad ma też swoje moralne autorytety. Może być nim ksiądz... On go prowadził do pierwszej komunii, czasem dał cukierki za ministranta. Więc raczej źle nie chce. Więc księdza zdanie jako pośrednika Boga bardzo buduje... on przecież jest autorytetem. Sąsiad powie nam mniej więcej co usłyszał od innych i złoży się na opinię całości. I tak powtórzy się to samo zdanie, przykładowo; nie rób tego czy tamtego... musisz wziąć ślub itp. Gdy nie mamy silnej osobowości ulegamy bez problemu, bo oni z pewnością się nie mylą... pewnie chcą naszego dobra. Żyjemy patrząc się na innych.
Owszem nie zaprzeczam, że trzeba czasem żyć wspólnie ale nie należy usypiać myślenia. A szczególnie tego negatywnego... przecież sąsiad to też człowiek i lubi myśleć o własnej dupie. Podobnie jak Ty w tym momencie.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca