Kto zgadnie, jakiego kota trzyma małpa? |
Zawsze mnie ciekawiło co jest motywem dawania kieszonkowego... i doszedłem wniosku, że ta właśnie praktyka człowieka rozleniwia.
Dzieci dostają pieniądze za darmo i to sprawia, że pieniądze nie motywują ich do pracy. Przecież nic nie musimy robić a pieniądze i tak same wpadną. Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z negatywnej mody jaką wpajają swoim dzieciom. To rozleniwia dzieci. Dla przykładu pokażę tą modę na swoim przykładzie. Ja nigdy nie dostawałem kieszonkowego, bo moich rodziców nie było stać na takie pieszczoty względem mnie. Zazwyczaj musiałem sam na coś zapracować czy coś ukończyć, żeby otrzymać nagrodę... wygląda to nieco jak tresura ale tak właśnie czasem wygląda nauka. Czyli dzieci powinny dostawać nagrody za osiągnięcia z nie za darmo. Za to dla kontrastu moi koledzy z podstawówki dostawali kieszonkowe i to ich rozleniwiło, do tego stopnia, że nie podejmują jakiś wysiłków... czekają na pieniądze albo od rodziców, albo jak już muszą(bo nie ma za co imprezować) to podejmują pracę tylko dorywczo i z zamiarem konsumpcji. Nie podejmują większego wysiłku, a co gorsze nie patrzą w przyszłość. Najważniejsze jest dla nich dziś, a pewnie zje ich jutro...
Nagrody za podjęty wysiłek uczą, że nagroda jest po wysiłku a nie przed(kieszonkowe) i to sprawia, że podejmują dzieci wysiłek.
Komentarze
Prześlij komentarz