Przejdź do głównej zawartości

Jak ja definiuje sukces...

Dla odmiany, bo nie zawsze się ponosi porażki. Czasami ktoś odnosi sukces. No właśnie, jak ja definiuje sukces?


Każdy jest nastawiony na sukces, a w rzeczywistości sukces przychodzi po porażkach. Skąd ja to wiem? bo takie mądrości tu prawie? wiem stąd, bo czasem pytam się ludzi, którzy mają np: własne firmy.. dorobili się czegoś i mogą drugiego przyjąć lub zwolnić z pracy. Pytam się ich, jak do tego doszli i ile im to zajęło.  To ja kwalifikuje jako sukces, nie spłodzenie dziecka i jego wychowanie, ale właśnie użycie tego co się ma w czaszce do jakiegoś pożytku. Mimo, że nasz mózg służy nam głównie do przetrwania. A myślenie to uboczny skutek. To właśnie fakt zaradności i pewnego charakterystycznego rodzaju myślenia, sprawia, że możemy się czegoś dorobić. Nie będę się rozwodził nad faktem czy to daje szczęście, ale pewne przyjemności z faktu posiadania dobrych dochodów są znaczące. Jednakże jak da się często słyszeć: apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ta choroba często dotyka ludzi z większymi portfelami czy to dobrze? no dla zazdrosnego z pewnością nie jest dobrze.. bo przecież szlag go trafia.... ale on jest taki bogaty, pewnie się nakradł.
Tu się właśnie wkrada nasz model myślenia.. zazdrość z zawiścią. Mogę powiedzieć, że to pewien typ myślenia naszych rodaków.  Ale sam w sobie nie wziął się znikąd(lata PRL). Już nad tym nie będę się rozwodził... A teraz pracujcie nad swoim sukcesem... najlepiej pracą.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca