Zresztą jak każdy młody na początku swojego krótkiego życia. Każdy widzi co chce i chce to jakoś zmienić, to strajkiem to szturmem.
Młodość swoje prawa ma... może Kruk to też jakaś forma zbuntowania? może... ja nie wiem, trudno mi jest siebie weryfikować. Zresztą to normalne... kto lubi myśleć o swoich błędach? nikt, nawet część ludzi adaptuje u siebie taki filtr co by on szybko wymazywał porażki z pamięci. Zresztą nie ma co się dziwić, przecież jesteśmy dziećmi sukcesu. A porażka na naszym godle to coś czego się wystrzegamy. Ukrywamy twarz za zwycięstwami, czym większe tym lepiej, bo zasłaniają duże porażki.
Ja w swoim życiu poniosłem dużo porażek, ale nigdy po nich nie beczałem, jak inni... których stres zjadał tuż przed stresującym wyzwaniem. Zawsze miałem to w dupie, bo czuję, że dziś skończyłbym jak jakiś znerwicowany dorosły, który gówno widział, a już go stres zjada. Ilu młodych cierpi na nerwicę? ogromy...
Ja nawet na Kruku czasami myślę... czy porażką jest mieć tak mało odsłon? czy powinienem być nastawiony bardziej na reklamę? nie wiem.... ale stwierdziłem, że powinienem mieć to w dupie. Przecież Kruk jest dla mnie, a nie ja do Kruka.
Porażki odnosi każdy, codziennie... tylko po co mówić o tym, przecież jesteśmy ludźmi sukcesu! więc nam nie przystoi upadek.
Komentarze
Prześlij komentarz