Jaki jest sens życia?
Opiszę wam swój...
Życie to pojawiające się problemy, ciągle nowe, ciągle pod górkę.
Wszyscy dążą do tego aby tych problemów nie było... Tu możemy coś takiego porównać do nirwany.. bądź nieba.. Czyli szczęścia bez problemów.
A życie to taki umiarkowany stan. A np: przeciwnością nieba jest piekło, czyli masę problemów.. masa cierpienia o ile coś jest po naszym życiu.
Ja uważam, że żyjemy dla rozwiązywania problemów. To one nas kształtują, dają przyjemność z życia.
Dzięki nim, oceniamy siebie i innych. Ich brak jest błogosławieństwem a nadmiar przekleństwem.
Problemy nasz kształcą, uczą mądrości.. uczą jak być zaradnym.
Problemy są postępem! i je tak traktujmy.
Dzięki nimi, czujemy się że możemy czegoś dokonać. Odczuwamy satysfakcje i przyjemność.
A z ich nadmiarem upadamy i próbujemy wstać, chociaż czasami mamy więcej problemów niż wcześniej.
Życzę wszystkim tylko motywujących problemów.
Opiszę wam swój...
Życie to pojawiające się problemy, ciągle nowe, ciągle pod górkę.
Wszyscy dążą do tego aby tych problemów nie było... Tu możemy coś takiego porównać do nirwany.. bądź nieba.. Czyli szczęścia bez problemów.
A życie to taki umiarkowany stan. A np: przeciwnością nieba jest piekło, czyli masę problemów.. masa cierpienia o ile coś jest po naszym życiu.
Ja uważam, że żyjemy dla rozwiązywania problemów. To one nas kształtują, dają przyjemność z życia.
Dzięki nim, oceniamy siebie i innych. Ich brak jest błogosławieństwem a nadmiar przekleństwem.
Problemy nasz kształcą, uczą mądrości.. uczą jak być zaradnym.
Problemy są postępem! i je tak traktujmy.
Dzięki nimi, czujemy się że możemy czegoś dokonać. Odczuwamy satysfakcje i przyjemność.
A z ich nadmiarem upadamy i próbujemy wstać, chociaż czasami mamy więcej problemów niż wcześniej.
Życzę wszystkim tylko motywujących problemów.
Komentarze
Prześlij komentarz