Wypiliśmy już sporo wódki. I on zadał mi to pytanie. Ja Ci na nie odpowiem-odpowiedziałem.
Z Martą jesteście już ze sobą jakieś chyba 8 lat. Ten czas to bardzo długi okres. Na tyle długi, żeby kogoś bardzo dobrze poznać. I Ty ja znasz niemal na wylot i tak samo ona Ciebie. Nic wielkiego, ale dla niej już nie byłeś obiektem wrażeń. Stałeś się zwyczajnie nudny. A jeżeli już tak się stało. Każdy facet dla niej stał się bardziej atrakcyjny. Niestety tak czasem bywa.
Ponadto dałeś jej wszystko. Ale tez sporo zabrałeś, zabrałeś jej czas wolny. Ona poświęcała Ci cały czas. Sprzątała gotowała... i jej się to znudziło po dłuższym czasie. Ile można prać twoje brudne majtki. Co jest w tym seksownego? Zaraz mi odeprzesz, że wszędzie tak jest. Ja jestem zdania, że wszędzie są te problemy. Zresztą ile razy można kochać się z facetem... który nas już nie pociąga. Tak bynajmniej ja uważam. Byłeś dla niej nudny, nie powodowałeś emocji.. to korzystając, że może mieć bezpieczeństwo i trochę rozrywki, doprawiła ci rogi. Już nie wspomnę, że pochłaniały cie gry... praca->gry->spać? a kiedy jej poświęcałeś czas? To dziwisz się, że cie zdradziła... ciesz się, że została. Zbierz się w sobie i zmień tą sytuacje. Zmień tryb życia... schudnij, zabieraj ją gdzieś... sam rób za sobą.
Ale ja też wiem, że to za dużo... dlatego pewnie się rozejdziecie.
A mój kompan osunął się z krzesła na podłogę. Doznał alkoholowego zgonu... Musiałem pilnować go, żeby się nie udławił własnymi rzygami. Ehh kobiety! co ja przez was mam....
Komentarze
Prześlij komentarz