Naturalną potrzebą człowieka, po udanym wystrzale stronę dziury w kiblu, jest chęć podtarcia.
Nie papierem do dupy, ale toaletowym! A gdzie taki dostać? Min, w tesco! Tesco tego dnia, wpadło na genialną promocję. Jak w tytule - papieru do dupy. Więc chodzę między korytarzami i patrzę na tablice z działami... gdzie sa papiery... no i znalazłem, półkę przeznaczenia!
Wchodzę, w ten dział, rozglądając się, jakbym tak pierwszy raz był. Oczy skaczą po półkach, szukając promocyjnej srajtaśmy. Chodzę i chodzę i jak na złość, nie ma kurwa! Nie ma... pewnie, ktoś już wykonał szybszy ruch po srajtaśmę i ją zabrał. Pogodzony tym faktem, poszedłem po inne produkty. Chodzę i chodzę... stoję przy kasie. Zapłacone, wychodzę z niesmakiem, że nie kupiłem poszukiwanego papieru. Jestem, przy głównym wejściu, a co tam widzę? Ten jebany papier, przy samym wejściu. Kurwa, na pokusę, zostawiony, Chwałą sklepu!
Nie, nie był na dziale z papierem do dupy... promocja, zaraz przy wejściu. Co ciekawe gazetka z promocjami jest w tym samym miejscu, ale zanim ogarniemy, ze promocyjny produkt, jest... a w tym przypadku papier, to już go minęliśmy.
Ja pierdole! jaka sprytna technika! żeby wrócił i robił zakupy kolejny raz.
Nie papierem do dupy, ale toaletowym! A gdzie taki dostać? Min, w tesco! Tesco tego dnia, wpadło na genialną promocję. Jak w tytule - papieru do dupy. Więc chodzę między korytarzami i patrzę na tablice z działami... gdzie sa papiery... no i znalazłem, półkę przeznaczenia!
Wchodzę, w ten dział, rozglądając się, jakbym tak pierwszy raz był. Oczy skaczą po półkach, szukając promocyjnej srajtaśmy. Chodzę i chodzę i jak na złość, nie ma kurwa! Nie ma... pewnie, ktoś już wykonał szybszy ruch po srajtaśmę i ją zabrał. Pogodzony tym faktem, poszedłem po inne produkty. Chodzę i chodzę... stoję przy kasie. Zapłacone, wychodzę z niesmakiem, że nie kupiłem poszukiwanego papieru. Jestem, przy głównym wejściu, a co tam widzę? Ten jebany papier, przy samym wejściu. Kurwa, na pokusę, zostawiony, Chwałą sklepu!
Nie, nie był na dziale z papierem do dupy... promocja, zaraz przy wejściu. Co ciekawe gazetka z promocjami jest w tym samym miejscu, ale zanim ogarniemy, ze promocyjny produkt, jest... a w tym przypadku papier, to już go minęliśmy.
Ja pierdole! jaka sprytna technika! żeby wrócił i robił zakupy kolejny raz.
Komentarze
Prześlij komentarz