Jestem jej gorącym zwolennikiem. Dlaczego? Ponieważ jestem zdania, ze każdy powinien mieć we własnych rękach własne życie. Skoro ma ochotę z niego zrezygnować, dlaczego mu przeszkadzać w tym? Jeżeli się temu sprzeciwiamy, wtrącamy się na kogoś wolność wyboru w imię własnych upodobań. Czy to nie jest niesprawiedliwe? Ja uważam, że jest.
Każdy powinien mieć prawo zakończenia życia wedle własnego uznania.
Niezależnie od opinii osób 3-cich, bo dlaczego mu zabraniać? Jego życie, żył jak chciał, dlaczego mu odbierać prawo decyzji o zakończeniu własnego żywota? Nie rozumiem.
A co z lekarzami, pielęgniarkami, ratownikami objętymi przysięgą Hipokratesa, zobowiązanych do ochrony ludzkiego życia?
Oczywiście oni są w większości przeciwnikami eutanazji, bo mają obowiązek ratowania życia.
W tym punkcie każdy z nich powinien podporządkować się woli chorego.
Jeżeli chory chce umrzeć, powinni mu w tym pomóc. Kontrowersyjne prawda?
Podam teraz ciekawe porównanie.
Jest rok 1939, jest napad Niemiec na Polskę. Jesteś żołnierzem Niemieckim, dostajesz nakaz zabijania sąsiadów, bo taki dostałeś/aś rozkaz z góry. Idziesz i zabijasz Polaków. Nie pytasz o ich wolną wolę, czy chcą, czy nie chcą umierać, zwyczajnie ich zabijasz. Tak samo jest z ratowaniem kogoś życia, nie liczysz się z wolą chorego. Wykonujesz pewną zasadę/rozkaz wedle odgórnego widzi mi się.
I to jest złe w obu przypadkach. Dlatego jestem zwolennikiem eutanazji.
A jeszcze jeden dylemat... czy znajdą sie osoby do przeprowadzenia takiego zabiegu. Jasne, że sie znajdą. Za dobre pieniądze, każdy zabije prawnie drugiego. To nie jest problem.
Każdy powinien mieć prawo zakończenia życia wedle własnego uznania.
Niezależnie od opinii osób 3-cich, bo dlaczego mu zabraniać? Jego życie, żył jak chciał, dlaczego mu odbierać prawo decyzji o zakończeniu własnego żywota? Nie rozumiem.
A co z lekarzami, pielęgniarkami, ratownikami objętymi przysięgą Hipokratesa, zobowiązanych do ochrony ludzkiego życia?
Oczywiście oni są w większości przeciwnikami eutanazji, bo mają obowiązek ratowania życia.
W tym punkcie każdy z nich powinien podporządkować się woli chorego.
Jeżeli chory chce umrzeć, powinni mu w tym pomóc. Kontrowersyjne prawda?
Podam teraz ciekawe porównanie.
Jest rok 1939, jest napad Niemiec na Polskę. Jesteś żołnierzem Niemieckim, dostajesz nakaz zabijania sąsiadów, bo taki dostałeś/aś rozkaz z góry. Idziesz i zabijasz Polaków. Nie pytasz o ich wolną wolę, czy chcą, czy nie chcą umierać, zwyczajnie ich zabijasz. Tak samo jest z ratowaniem kogoś życia, nie liczysz się z wolą chorego. Wykonujesz pewną zasadę/rozkaz wedle odgórnego widzi mi się.
I to jest złe w obu przypadkach. Dlatego jestem zwolennikiem eutanazji.
A jeszcze jeden dylemat... czy znajdą sie osoby do przeprowadzenia takiego zabiegu. Jasne, że sie znajdą. Za dobre pieniądze, każdy zabije prawnie drugiego. To nie jest problem.
Komentarze
Prześlij komentarz