Dziś grzebiąc w internecie natrafiłem na taką perełkę:
Dzieciak robi karierę... można się oburzyć,że młody tam przeklina... idzie na dziwki itp. Chociaż ja nigdy nie słuchałem tego gatunku to posłuchałem tych jego tekstów i uśmiałem się trochę. Ja tak naprawdę rapu nie rozumiałem nigdy, nudny i pretensjonalny? tak bym go ujął. Dzieciak natomiast czy jego kuzyn? znaleźli sposób na promocję... co z tego, że inne dzieci są głupie i będą naśladować... ważne że kasa poleci... skutki nie liczą się. Ja tu nie stoję po stronie biednych słuchaczy.. bo jestem zdania, że głupota sama ich wykończy. Ale zastanawiam się natomiast nad czymś innym, a mianowicie, kiedy będzie się zaczynać karierę, żeby być w przyszłości sławnym? żłobek to chyba późny termin...
Dzieciak robi karierę... można się oburzyć,że młody tam przeklina... idzie na dziwki itp. Chociaż ja nigdy nie słuchałem tego gatunku to posłuchałem tych jego tekstów i uśmiałem się trochę. Ja tak naprawdę rapu nie rozumiałem nigdy, nudny i pretensjonalny? tak bym go ujął. Dzieciak natomiast czy jego kuzyn? znaleźli sposób na promocję... co z tego, że inne dzieci są głupie i będą naśladować... ważne że kasa poleci... skutki nie liczą się. Ja tu nie stoję po stronie biednych słuchaczy.. bo jestem zdania, że głupota sama ich wykończy. Ale zastanawiam się natomiast nad czymś innym, a mianowicie, kiedy będzie się zaczynać karierę, żeby być w przyszłości sławnym? żłobek to chyba późny termin...
Komentarze
Prześlij komentarz