Przejdź do głównej zawartości

Sylwester

Sylwester w tym roku był wyjątkowy... składał się tak naprawdę z trzech dni picia. Nie ma się czym chwalić, przecież... ale faktycznie. Trzy dni wcześniej kupiłem 12 piw z wyliczeniem, że wszystkie są dla mnie, bo przecież goście jakich się spodziewałem, przynoszą piwo ze sobą. Pierwszy dzień pokazał mi jak bardzo się pomyliłem. Tak bardzo, że z pierwszego dnia wypiłem z moim gościem wszystko, bo nic ze sobą nie zabrał. Drugi dzień przyniósł kolejnego gościa, z tym poruszałem tematy czysto filozoficzne itp. generalnie było ok. W dzień, kiedy miał być sylwester, ostro się przygotowałem i udałem się na domówkę. Kobiety, taniec i śpiew. Tak... własnie tak. Na kazdego samca przypadały dwie niewiasty... krótko mówiąc, przesadziłem tego dnia. Ponieważ te piwo, jakie dokupiłem na tą imprezę, całe wypiłem no i zaczęło się... wódka, wódka z piwem to zło. Serio... stopowałem się ostro, ale śpiewałem jak opętany, wyginając się... dobrze, że mało pamiętam. A szczerze mówiąc, to nawet nie chcę tego pamiętać. Wróciłem cały z chrypką i byłem dość nawalony... aż szkoda pisać, taki stary i głupi...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca