Przejdź do głównej zawartości

A gdybym tak znalazła swoją miłość?

Gdybym oddała mu całe życie, gdybym mogła mu oddać duszę. Pewnie bym to zrobiła... chcę mu oddać wszystko. Tak zdecydowałam. Chcę z nim zostać... na zawsze. Nasze weekendy, są moim spełnieniem. Czuję się bezpieczna, radosna.
Tak myśli, wiele kobiet. Czy prawidłowo? Na pewno ślepo, bo nigdy nie wiadomo, czy ten człowiek będzie tym ostatnim. Często niestety nie jest tym jednym w młodym wieku a nawet i później. Gdy czas mija, ludzie się wyostrzają... widzimy ich wady i one gryzą niemiłosiernie. Tak gryzą, że małżeństwa często z ogromnym stażem kończą się, czesto bolesnymi rozwodami. A gdy wchodzą w to dzieci, piekło jest dla kilku ludzi. A gdy się jest młodą, serce szaleje... wszystko przestaje się liczyć. Ponieważ to miłość... pełna akceptacja, oddanie. Ale to zawsze po jakimś czasie mija, niestety zawsze. Wiele lat temu rozumiałem, że żeby utrzymać związek w ryzach trzeba mu oddać dużo. Na pewno zaangażowanie czy szczerość, bo wtedy jest prościej oddać się uczuciu. Aczkolwiek też rozumiałem, że związek to nie koniec świata. Zrozumiałem, że można przenieść wiele uczuć na drugą osobę. Można się wręcz zatracić. Ale też doświadczyłem gorzkiej rozłąki, jak każdy zakochany. Nikczemny los mnie z nia rozdzielił. Dziś mu dziękuję za to, bo oddanie się drugiej osobie jest niebezpieczne dla naszej atrakcyjności jak i świadomości i realnego oceniania rzeczywistości. Dziś się nie zakochuję, bo nie mam takich uczuć jak realna miłość. A nawet bałbym się w coś takiego wejść, by nie utonąć, bo wtedy, znikają przyjaciele.. koledzy, koleżanki. A po rozstaniu nic nie zostaje.
Nauczyłem się, że w związkach nie tylko ważna jest druga osoba, ale dotychczasowe życie. Które, często się olewa, bo znalazło się miłość. Popełniłem ten błąd raz, drugi raz go nie zrobię. Ważni są ludzie, którzy nie odchodzą z powodu miłosnych zachcianek z naszego życia. Tacy ludzie, którzy są nadal z nami, są o wiele ważniejsi od miłości, bo nie znikną, gdy nasza "miłość" co odpierdoli i pójdzie, gdzieś indziej. Cenię was, a z każdego odejścia się cieszę, jak  przyjaciel odchodzi, warto się cieszyć, gdy fałsz sam odchodzi. Zostanę, przy tych, którzy są wieczni na tym ziemskim padole.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca