Przejdź do głównej zawartości

Wielkie nic, a tak znaczy wiele.

Jakiś czas temu skończyłem zupełnie z uwodzeniem, właściwie to od ponad roku tego nie robię, a zaraz będzie to dwa lata. Czemu? Co mogę więcej w tym osiągnąć?
Uwiodziłem mężatki, zakonnice, matki, rozwódki, córki. Mogę tak wymieniać i wymieniać. Co mogę dalej? Więcej zdjęć? filmów? uczucia? Nadal o tym wszystkim myślę... Czy niestety moja natura pragnie więcej kobiet? Ale czy nowych? W moim życiu zawsze muszę znajdować jakieś kobiety... chyba bez tego usycham. Te dwa lata mi pokazały jak bardzo pragnę tego kontaktu. Dziwię się sobie i swojej naturze, która gdzieś tego łaknie.
Prawdopodobnie, żeby uzupełnić swoje braki będę musiał znaleźć nowe kobiety, tak przynajmniej do rozmowy, teraz patrząc na to... czy przypadkiem mi samotność nie zagląda w oczy? A może?! Widzę siebie przez pryzmat swoich własnych słabości, czy tam wygląda przemijanie?? Obserwujesz siebie jak odsuwasz się w cień. Czy tak właśnie wygląda starość? Zastanawiam się gdzie dążę, co dalej zdobywać. Wydaje mi się, że w życiu już zdobyłem wszystko. Czy zdobyłem szczęście? Wydaje mi się, że tak naprawdę nie wiem czym jest i nie wiem czy chcę tego szczęścia.

Ostatnio robiłem test osobowości do jakiej osoby jestem podobny poglądami...
co mi wyszło? Stalin - nosz kurwa mać.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trans na Badoo

Nadal troluje ludzi na FB i spotkałem już masę lesbijek na bado, bo sobie ustawiłem preferencje wyłączenie na kobiety i tak rozmawiam godzinami... I tak sobie spotkałem transa. Facet, który chce zostać kobietą. Sprawa nie jest prosta, bo płci nie zmienia się z dnia, na dzień. I tak sobie o tym przypadku długo myślałem. Bo sprawa jest dziwna, urodzić się w ciele faceta i starać się być kobietą? Kurwa, ale po co? mam kutasa, to akceptuje to i tyle i skupiam się na życiu, a nie staram się mieć lub nie mieć, coś co nie jest wbudowane na starcie, zresztą po co? W życiu, nie chodzi i to, zeby coś mieć, lub czegoś nie mieć. Tylko, żeby coś zdziałać i nie jest to, płodzenie się. Trans, zdradził mi, ze w ogóle sie nie masturbuje i dwie operacje zmiany płci to 40 tys EURO. Także czuję, że zostanie facetem do końca. A z drugiej strony, czy jeżeli ten ktoś, naprawdę czuje się kobietą, to może jest to ludzka tragedia? No niestety, też chciałbym mieć cycki, ale wolę chodzić po nie do kogoś ;D niż od

10 lat bloga

Minęło już 10 lat, odkąd postanowiłem pisać tego bloga. Co się zmieniło w tym czasie. Skończyłem studia, pracuje, podróżuje. Wszystko się zmieniło od momentu założenia tego bloga. Profil bloga również się zmienił i ja się też trochę zmieniłem. Czy na dobre? czy może na złe? Moim zdaniem: nie można tego ocenić w ten sposób. Z pewnością nabrałem więcej doświadczenia, lepiej analizuje rzeczywistości, ale też łatwiej się wkurwiam błahostkami. W tematach damsko-męskich przerobiłem również wszystko, to co napędzało ten blog w pierwszych latach, z czasem się zmieniło. Bo ile można pisać do kolejnej kobiety, czekając jak sep na jej sferę prywatną. Nie wstydzę się tego, to rzadkie u mężczyzny, ze tylko słowem potrafi przekonać kogoś do pokazania swojej prywatności. Patrząc na to, niezależnie kim byłaby ta osoba. Jedno chcę moim czytelniczkom przekazać, te zdjęcia, filmy z czasem usunąłem. Cenię to, ze mi zaufałyście, ale też ja cenię Waszą prywatność. Pamiętam też moje muzy, nadal do nich wraca